Memoriał Wolnego Słowa

Memoriał Wolnego Słowa to inicjatywa upamiętniająca podziemny ruch wydawniczy działający w latach 1976-1989. Jego działalność to fenomen w skali światowej. Do momentu zniesienia cenzury, w drugim obiegu ukazało się ponad 5500 czasopism oraz tysiące książek.

Przypuszcza się, że nawet 100 tysięcy osób miało stały kontakt z takimi publikacjami, a do 250 tysięcy czytało je sporadycznie. Memoriał powstał przy Skwerze Wolnego Słowa, powstałego w wyniku przebudowy bezdusznego parkingu na tyłach BGK przy ulicy Mysiej. Lokalizacja nie jest przypadkowa: w latach PRL pod numerem 5 mieściła się siedziba Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Stworzenie tego miejsca pamięci było inicjatywą Prezydenta R.P. Bronisława Komorowskiego. Powstał komitet, ogłoszono konkurs i zebrano fundusze. Ustawiono tu ławki, zasadzono więcej zieleni.

Memoriał składa się z kilku elementów. Najważniejszym jest czarna linia biegnąca od Nowego Światu do wejścia do dawnej siedziby urzędu cenzury. Symbolizować ma czarną linię, którą cenzor zamalowywał niechciane fragmenty tekstów zgłaszanych do publikacji. Zaczyna się bliżej siedziby KC PZPR skąd kierowano cenzurą. W okolicy Mysiej 5 unosi się w górę, co ma symbolizować uwolnienie słowa. Prosta, a zarazem piękna forma. Niemal każdy skręcający tu z Nowego Światu, w naturalny sposób podąża czarną linią.

Bliżej Brackiej stoi szklana tablica, na której widnieje cytat: „Wyjątkowym szczęściem tych czasów jest to, że wolno myśleć swobodnie, a to, co się myśli – wypowiadać”. Pełen cytat dostrzeżemy jedynie stojąc na wprost. W momencie oddalania się w bok, niektóre słowa znikają za ciemną linią.

2 Comments

  1. Ciekawe ilu deskorolkarzy trzeba będzie zbierać spod pomnika…

  2. Ja tylko czekam na protesty 😉 Choć jeśli przy Witosie można to tu chyba tym bardziej 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *