To jedno z najbardziej „praskich” miejsc na Pradze. Podwórka pomiędzy Brzeską, a Targową łączą się ze sobą. Tu i ówdzie widzimy pozostałości po stojących tu niegdyś oficynach. Jest to dość długi pas zaczynający się za murem Bazaru Różyckiego i ciągnący się niemal do Kijowskiej. Plany rewitalizacji Różyca biorą pod uwagę stworzenie tu nowej alei z barami serwującymi jedzenie. Pomysł świetny, gdyż tereny te są kompletnie niewykorzystane. Z drugiej strony jest to miejsce jedyne w swoim rodzaju, dlatego warto je zobaczyć zanim zniknie.
Muszę przyznać, że sama okolica mnie zniewala. Dramatem jest jednak to, co ludzie zrobili z tak pięknej okolicy. Dramat, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się to wszystko odrestauruje.
Klimatyczne zdjęcia, niezwykłe miejsca 🙂
Dzięki i zapraszam do odwiedzin w przyszłości 🙂