Tajemniczy Morysin: ruiny pośród dzikiej przyrody

Bardzo lubię takie nieoczywiste miejsca w Warszawie: drewniana gajówka, a wokół jakby średniowieczne ruiny. Takie widoki oferuje Rezerwat Przyrody Morysin w Wilanowie, leżący po wschodniej stronie Jeziora Wilanowskiego. Niegdyś był tu las łęgowy i królewski zwierzyniec. Jan III Sobieski urządzał tu polowania. W XIX w. rodzina Potockich stworzyła tu park romantyczny w stylu angielskim.

Fragment bramy wjazdowej

Zakładanie takich ogrodów było odbiciem mody przybyłej z Anglii. Nowy styl był pozbawiony symetrii, a rozległe rozplanowanie tworzyło wrażenie niekończących się krajobrazów. Ogród angielski świadczył o bogactwie, ale i obyciu właścicieli. Największe polskie rody wręcz rywalizowały ze sobą w tej dziedzinie. Pierwsze były „Ogrody na Książęcem” na Solcu, należące do starszego brata królewskiego, Kazimierza Poniatowskiego. Ogród Izabeli Czartoryskiej powstał na Powązkach, a Izabeli Lubomirskiej na Mokotowie. Drugi brat królewski, prymas Michał Poniatowski, stworzył swój ogród w Jabłonnie, a Helena z Przeździeckich Radziwiłłowa – w Nieborowie. Niekiedy były to realizacje naprawdę spektakularne, Stanisław Szczęsny Potocki planował wydać 15 mln ówczesnych złotych na ogród dla jego żony w Humaniu.

Niemniej imponujący był projekt Potockich w Warszawie. Zamienili swoje rozległe tereny w ciąg romantycznych ogrodów, których centralnym punktem był Wilanów. Łączył się osiami widokowymi z nowopowstałymi założeniami o intrygujących nazwach: Rozkosz, Natolin, Gucin-Gaj i Morysin. Rozkosz (przez kolejnego właściciela przemianowana na Ursynów) odnosiła się do miesiąca miodowego Stanisława i Aleksandry Potockich, natomiast pozostałe – do imion najmłodszych członków rodu: Augusta (Gucia), Natalii i Maurycego, nazywanego Morysiem.

Dzieła wybitnych architektów

Ruiny Pałacyku Myśliwskiego

Na terenie Morysina powstało kilka obiektów autorstwa wybitnych architektów: Brama Wjazdowa, Dom Stróża, Pałacyk Myśliwski i Gajówka. Ten ostatni obiekt zaprojektował Franciszek Maria Lanci, ulubiony architekt Potockich. Był autorem przebudowy północnego skrzydła wilanowskiego pałacu i Kamienicy Potockich przy Krakowskim Przedmieściu. Niegdyś w pobliżu gajówki rósł sad, uprawiano ogród warzywny, chmielniki i pola uprawne. Jest to jedyny drewniany budynek w okolicy. Lanci był też autorem Domu Stróża, koło którego zobaczymy pozostałości dawnej pergoli.

Najbardziej okazała jest neogotycka Brama Wjazdowa projektu Henryka Marconiego, projektanta m.in. Hotelu Europejskiego i fontanny w Ogrodzie Saskim. Architekt stworzył tu dekoracje w postaci herbów Potockich i Lubomirskich. To jedyny obiekt do którego można wejść, okna i wejścia pozostałych zostały zakryte szpetną blachą. W przypadku bramy też jej niestety użyto, zasłaniając jej najbardziej dekoracyjny szczytowy fragment. Biorąc pod uwagę pozostawione tu butelki i napisy na murach, działania te musiały być konieczne.

Rzymskie inspiracje

Wincenty Kasprzycki – Widok Morysinka w Wilanowie, 1834. Muzeum Narodowe w Warszawie.

Najstarszą budowlą jest Pałacyk Myśliwski w formie piętrowej rotundy z 1811 r., nawiązujący do rzymskiej świątyni Westy w Tivoli. Jego autorem był sam Chrystian Piotr Aigner, projektant fasady Pałacu Namiestnikowskiego (Dziś Prezydenckiego) i kościoła św. Anny. Zdjęcie obok pokazuje jak wyglądał w czasach swojej świetności, rotunda była jedynie jego częścią. Ponoć w podziemiach znajdowała się loża masońska. Wydaje się to być całkiem prawdopodobne, bowiem Stanisław Kostka Potocki należał do ruchu wolnomularstwa.

Większość tutejszej zabudowy znajduje się w opłakanym stanie, po wojnie ludzie zabierali stąd cegły do budowy domów. W kolejnych dekadach zupełnie o ten teren nie dbano. Najlepiej zachowała się drewniana gajówka, co jest dość niezwykłe biorąc pod uwagę, że ma ponad 170 lat. Na szczęście właścicielem terenu jest Muzeum Pałacu w Wilanowie, a wszystkie obiekty zostaną w przyszłości odrestaurowane.

Rezerwat Przyrody Morysin

Morysin to przede wszystkim niesamowita przyroda, tutejszy ekosystem był świadomie kształtowany przez człowieka od końca XVI w. Z trzech stron otaczają go wody Jaziorka Wilanowskiego, Kanału Sobieskiego (zwanego też Królewskim) i rzeki Wilanówki. Zobaczymy tu imponujący drzewostan, którego wiek sięga nawet 200 lat. Swój niezwykły charakter Morysin zawdzięcza także martwym drzewom, które gdzieniegdzie blokują ścieżki i zmuszają nas do przechodzenia pod lub nad nimi. Występuje to ponad 30 gatunków ptaków, ale też lisy, sarny, zające, kuny, norki, wydry i nietoperze. Obszar jest objęty ochroną czynną, a poruszać się można wyłącznie wyznaczonymi szlakami.

Jeśli chcecie dotrzeć do Rezerwatu Morysin, najlepiej skręcić z ulicy Kostki Potockiego lub Przyczółkowej w Vogla i przejechać nad kanałem jeziora. Ścieżka w kierunku rezerwatu będzie po lewej stronie. W pobliżu jest przystanek „Europejska” i niewielki parking. Nie dotrzemy tu przez Park Wilanowski, bowiem obydwa tereny oddziela woda. To dobrze, że tutejsze budowle odzyskają blask, ale odwiedźcie to miejsce już teraz. Ruiny pośród dzikiej przyrody tworzą niesamowity klimat.

Źródło:

Jacek Dehnel: Morysin, czyli zmagania kultury i natury. www.wilanow-palac.pl, 05.05.2015, dostęp 31.03.2021.

Wojciech Fijałkowski: Wilanów. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo naukowe, 1973, s. 234.

Oliwia Karpińska: Morysin – dzikość miejsca. Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. dostęp 31.03.2021.

Elżbieta Krajewska: Morysin, jako przykład XIX- wiecznego ogrodu krajobrazowego. Wytyczne konserwatorskie do ochrony parku i otoczenia. Podyplomowe Studium Ochrony Dziedzictwa Kulturowego WAPW, 2011.